fbpx
Darmowa dostawa już od 189zł!
Sprawdź nasze social media!

Przedszkole, a dieta bezglutenowa!

Dieta bezglutenowa w przedszkolu i szkole

Już za chwilę 1 września. Czas w którym nasze Łasuchy idą do przedszkoli i szkół. Rodzice dzieci rozpoczynający swoją przygodę z dietą bezglutenową u swoich pociech, nie mogą spać i zastanawiają się co to będzie.

Kochani nie będzie tak źle! Dziecko na diecie bezglutenowej da sobie pięknie radę, jeśli tylko dorośli nie będą demonizować tematu. Pamiętajcie to my uczymy nasze maluchy emocji, podejścia do tematu. Do przygotowywania posiłków bezglutenowych dla naszych Łasuchów będziemy potrzebowali pojemników, lunchboxów, termosów i podgrzewaczy.

Nie będzie super łatwo, ale dacie radę! Podobno zdarza się, że placówka chce z rodzicem współpracować (znam to tylko ze słyszenia) i dla malucha stanie na głowie. Niestety my tak nie trafiliśmy. Początkowo przynosiłam dla synka produkty bezglutenowe zastępcze typu makaron, ryż, chlebek, płatki i było super. Niestety, długo to nie trwało. Dyrekcja zmieniła zdanie i dzieciom dietę bezglutenową muszą zapewnić rodzice. Chociaż kolejnym problemem jaki się pojawił po chwili było donoszenie jedzonka. Wg dyrekcji sanepid na takie praktyki jednak nie wyraża zgody.

Jakie jest zdanie sanepidu na temat diety bezglutenowej w przedszkolu?

Co zrobiłam? Poprosiłam sanepid o opinie. Opinia z sanepidu odnośnie diety bezglutenowej informowała, że to zależy od dobrej woli dyrekcji. Oczywiście mail z sanepidu przesłałam do dyrekcji. Okazało się, że przecież mogliśmy jeszcze porozmawiać. Hmm po kilku rozmowach i prośbach… Bez komentarza. Nasze dzieci chodzą do placówki publicznej. Może w prywatnym przedszkolu, dyrekcja nie próbowałaby się pozbyć malucha ze względu na posiłki bezglutenowe przygotowane przez rodziców we własnym zakresie.

Było to trochę jak walka z wiatrakami. Najciekawszym pomysłem Pani Dyrektor było zabieranie dziecka z przedszkola na każdy posiłek… Abstrakcja dla każdego rodzica… Brzmiało to jak na mało śmieszny żart… A jak wiemy dieta bezglutenowa dziecka nie bawi nas. Szczególnie na początku, jest bardzo mocno stresująca dla każdego rodzica. Wyłączenie glutenu z diety w placówkach edukacyjnych wydaje się być dla rodzica niemożliwe. Jak wiemy zasad diety bezglutenowej dla ludzi często są obce.

Finalnie wywalczyłam, że donoszę dla synka jedzonko bez glutenu w termosie lub w małym podgrzewaczu (który też był problemem, bo przecież to trzeba podłączyć do prądu, a wiadomo prąd jest niebezpieczny…) No ale to, że my tak trafiliśmy nie znaczy, że Wy też musicie. Wielu rodziców na grupach specjalistycznych napisało, że trafia na cudowne Panie w kuchni i dyrekcje. Do tego stopnia, że zmieniają nawet przyprawy jakich używają w kuchni, aby dzieci z celiakią mogły bezpiecznie i spokojnie jeść przygotowane posiłki bezglutenowe.

Przygotowywanie posiłków dla naszych małych Łasuchów:

 Pytania jakie się najczęściej pojawiają:

1. Czy nasze dziecko nie czuje się gorsze?

2. Jak pogodzić codzienne gotowanie, z pracą i wszystkim innym?

3. Czy gotuję wg menu przedszkolnego?

4. W czym przynosimy posiłki bezglutenowe do przedszkola?

5. Czasem w przedszkolu są imprezy, na których dzieci dostają lody, coś słodkiego, prezenty itd. Czy przedszkole bierze pod uwagę nasze dziecko i przygotowuje coś bez glutenu?

6. Czy dziecko podjada coś od innych dzieci?

Odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania:

1. Dziecko nie czuje się gorsze. Zdarza się nawet, że to inne dzieci zazdroszczą mu jego bezglutenowego obiadu. Sami wiemy, że nie zawsze obiady w przedszkolu są dobre… 

2. To nie jest łatwe, zgodzę się. Wymaga dużo pracy i poświęcenia czasu. Jednak zawsze można zrobić np. więcej, aby część zamrozić na następny raz. Nie ukrywam, że z pomocą w gotowaniu idzie mi Termomiks. Ma swoich przeciwników i kosztuje nie mało, ale moim zdaniem jego pomoc jest nieoceniona przy diecie bezglutenowej.

3. Gotowałam, teraz się staram. Jednak zawsze jak wiem, że w przedszkolu będzie coś co mały Łasuch uwielbia to przygotowuję to dla niego. M.in. bezglutenowe placuszki, naleśniki, rosół, kotlety, makarony itd.

4. Zupki bezglutenowe w termosie, drugie danie bezglutenowe w podgrzewaczu elektrycznym. Drugie śniadanie, przekąski w pojemnikach do przechowywania żywności. Znajdziesz je u nas w sklepie. Kliknij tutaj!

5. Nasze przedszkole nie przygotowuje. Jak wiem, staram się donieść zastępnik. Jednak przedszkole same z siebie po prostu nie daje. Ale tak jak pisałam my trafiliśmy na mało współpracujące przedszkole. Panie z grupy nauczyły się pytać czy to może, czy tamto może. Dieta dla celiaków jest prosta, ale świadomość bardzo mała. Dziękuję każdemu kto nie musi, a chce poznać temat.

6. Powiem szczerze, że ja nie potrafiłabym utrzymać dla siebie diety tak jak utrzymuje ją ten mały Łasuch. Ma dopiero 6 lat, a od dwóch lat jest na diecie i od pierwszego dnia prosi, dopytuje ”czy to ma gluten?” 

Będzie dobrze! 

U nas znajdziecie idealne produkty dla Waszych Łasuchów, które możecie im spakować do jedzonka jak i opakowania.

www.lasuchowo.pl

Dajcie znać jaki jest u Was? Jakie macie rozwiązania i jakie mieliście przygody z dieta dla celiaków. Przygotowywanie posiłków bezglutenowych wchodzi po czasie nam już w nawyk. Na naszych barkach też jest rozpowszechnianie zasad diety bezglutenowej. Tylko to gwarantuje nam wykluczenie produktów zawierających gluten. Żywienie dziecka na diecie bezglutenowej to podstawa zdrowia. Wyłączenie glutenu z diety to podstawa.

Spodobał Ci się wpis? Udostępnij go w mediach społecznościowych!