Jesień, a jak jesień to kocyk ciepła herbatka i… ? Pyszne jesienne przepisy.
U nas jesieńią muszą pojawić się bezglutenowe babeczki dyniowe.
Łasuchy normalnie dyni by nie tkneły… ale w babeczkach mówią, że to zupełnie inna sprawa. 😀
No tak ”trochę” cukru i nawet babeczki z dyni zjedzą ze smakiem. Prawdziwe Łasuchy!
Ciasta bezglutenowe znikają u nas w każdych ilościach! Nie istotne czy jest jedno czy trzy.
Zawsze zostaje maksymalnie okruszek. Nic się nie może zmarnować. Szczególnie jak jest bezglutenu 😉
Jako że jesienią, można sobie ciut więcej dogadzać bezglutenowymi przekąskami, postanowiliśmy podzielić się z Wami naszym przepisem. Jesień to piękna pora roku i dzięki niej możemy w kuchni wyczyniać cuda z jej skarbów. Naszymi cudami są bezglutenowe ciasta i babeczki.
Smacznego!
Nagrzewamy piekarnik do 200C. Dynie kroimy w 2 centymetrowe długie paski i układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszcze. Dynie pieczemy około 40 minut. W między czasie rozpuszczamy masełko i dodajemy do niego: jajka, startą skórkę z pomarańczy. Gdy dynia będzie już upieczona (ja ją obieram, ale ponoć nie trzeba) miksujemy ją razem z mlekiem i wyciśniętym sokiem z pomarańczy. Następnie mieszamy z masełkiem. W drugiej miseczce mieszamy mąkę (już niedługo zdradzimy jaką mąkę polecamy 😉 ), proszek do pieczenia (u nas Belviten), sól i cukier. Dodajemy mus i delikatnie mieszamy na gładką masę. Pieczemy w 180C przez około 30 minut.
Co zrobić aby nasze bezglutenowe babeczki nie opadły?
Nie wyciągaj ich od razu z piekarnika. Pozostaw je w piekarniku, na dłuższą chwilę przy otwartych drzwiczkach.
Idealne będą lekko ciepłe!